menu strony
| www.klodzko.pl | www.bip.gov.pl | >> wersja A | A | KONTRAST |  
Menu podręczne

  • Strona Główna
  • Statystyki BIP


  • PRAWO LOKALNE
  • Statut Miasta
  • Podatki i opłaty
  • Plany zagospo.
    ___przestrzennego
  • Skargi i wnioski
  • Strategia rozwoju
  • Strategia
    ___mieszkalnictwa
  • Program
    ___rozwoju oświaty
  • Prowadzone archiwa
  • Kontrole zewnętrzne
  • Zarządzenia Burmistrza
  • Ochrona Środowiska
  • Cmentarze Komunalne
  • Utrzymanie czystości
    __ i porządku w gminie

  • URZĄD
  • Kontakt
  • Godziny pracy UMK
  • Ważne telefony
  • Wykaz kont UMK
  • Nabór na wolne
    __ stanowiska_konkursy
  • Burmistrz
  • Organizacja Urzędu
  • Jednostki organiza.
  • Oświad. majątkowe
  • Sprawo. Burmistrza
  • Przyjmowanie stron
  • Otwarte konkursy
    __ ofert

  • RADA MIEJSKA W KŁODZKU
  • Rada Miejska
  • Kontakt z Radnym
  • Przewodniczący Rady
  • Dyżury radnych Rady
    __ Miejskiej w Kłodzku
  • Komisje Rady Miejskiej
  • Uchwały
  • Protokoły z sesji R. M.
  • Proponowany
    __ porządek obrad
    __ sesji R.M.

  • GOSPODARKA
  • Majątek Gminy
  • Związki zawodowe UMK
  • Budżet i sprawozdania
  • Spółki Prawa Handlow.
  • Organizacje
    ___ pozarządowe
  • Ogłoszenia
    ___i komunikaty
  • Oferty inwestycyjne
  • Gminne Programy
  • Integracja
    __ z Unią Europejską
  • Koncesja na roboty
    ___budowlane lub usługi

  • Szukaj



    PRZETARGI
  • Nieruchomości
  • Przetarg na najem
  • Zamówienia Publiczne

  • WYBORY
  • Wybory Prezydenta RP
  • Wybory samorządowe
  • Referendum
    ___ogólnokrajowe
  • Wybory uzupełniające
    ___do Rady Miejskiej
  • Wybory do Sejmu
    ___i Senatu
    ___Rzeczypospolitej
    ___Polskiej

  • Protokół cd.




     

    24. Wnioski i oświadczenia radnych.

    Głos zabrał radny Pan Witold Gacek. Poinformował, iż w Gazecie Prowincjonalnej Ziemi Kłodzkiej 16-22.09.2005r. ukazał się artykuł – wypowiedź radnego Pana Krzysztofa Oktawca pt. „Lewy sierpowy, komu służy służba zdrowia”. Pan W. Gacek pragnie odpowiedzieć prawym hakiem jako lekarz, oto oświadczenie Pana dr Gacka:

    Oświadczenie

    O służbie zdrowia można mówić i dobrze i źle jako, że działalność służby zdrowia oceniana jest na podstawie wskaźników negatywnych jak zachorowalność, śmiertelność itp.

    W ostatnim czasie do „dobrego tonu” należy opluwanie pracowników służby zdrowia – pojedyncze przypadki „czarnych owiec” i ich błędów, uogólnianie i nagłaśniane są na cały kraj nastawiając wrogo społeczeństwo do setek tysięcy ciężko i z oddaniem pracujących lekarzy, pielęgniarek, jednostek organizacyjnych służby zdrowia. Gorzej jest gdy początkujący polityk nie znając „od środka” problemów służby zdrowia przytacza co najmniej niesmaczne dowcipy na temat lekarzy. To nie my odpowiadamy za cały bałagan organizacyjny powodujący poważne utrudnienia dostępu pacjenta do usług służby zdrowia, za tworzenie się kolejek do planowych operacji, za wysokie ceny leków, za niewspółmierne do odpowiedzialności i czasu pracy uposażenie.

    Obrazę budzi chęć wybicia się na przysłowiowym „grzbiecie” służby zdrowia. Dziwię się, że radny Krzysztof Oktawiec nie wie komu służy służba zdrowia.

    Nie rozumiem przerażenia i zdziwienia pana radnego, dążeniem mieszkańców Kłodzka i okolic do obrony swego szpitala, a pracowników służby zdrowia z Kłodzka, Dusznik i Nowej Rudy – swoich miejsc pracy. Czy strajki służby zdrowia są nieetyczne, natomiast słuszne są strajki stoczniowców, górników , itp.?

    Zgadzam się z panem radnym na temat „gminnej krótkowzroczności” radnych i braku solidarności” pracowników służby zdrowia. Jak może być inaczej jeżeli powiat nie posiada, spójnego, ekonomicznie uzasadnionego (finansowanie przez NFOZ, koszty) programu szpitalnego.

    Zgadzam się również ze stwierdzeniem, ze na zamieszaniu wokół służby zdrowia wiele ugrupowań i osób stara się „ugrać coś dla siebie”.

    Na zakończenie dziwię się, że Pan radnych Krzysztof Oktawiec pełniąc funkcje Przewodniczącego Rady Miejskiej nie zrobił nic, aby zapobiec agonii kłodzkiego szpitala.

    Podpisany: Witold Gacek.

    Następnie głos zabrał radny pan Tadeusz Kmiecik, wygłaszając poniższe oświadczenie:

    Panie Przewodniczący, Wysoka Rado,

    Panie Burmistrzu, Szanowni Goście!

    Na sierpniowej sesji Rady Miejskiej Pan Przewodniczący Józef Migdał wyparł się, że posiada donos złożony na mnie przez Panią Karbownik, co jest zaprzeczeniem prawdy. Zatem zatajenie donosu stwarza podejrzenie, że Pan Przewodniczący jako animator czystek w Radzie Miasta brał udział w jego tworzeniu z zamiarem skompromitowania tamtejszej koalicji. A, że odsunięcie radnych od pełnionych funkcji przeszło gładko, Pan Przewodniczący z odczytania donosu jako wentyla bezpieczeństwa zrezygnował i zataił jego istnienie. Bo po co było go odczytywać skoro od pełnionych funkcji bez trudu odsunięto niewygodnych radnych.

    Nowa koalicja w pośpiechu przeniosła swoich radnych do z góry upatrzonych komisji, żeby je zdominować i zamknąć usta opozycji. Natomiast wystąpienie radnych opozycji o przeniesienie do innych komisji zablokowano i niedopuszczono nawet do porządku obrad, aby pokazać kto tu rządzi wg hasła TKM.

    I tak - Wysoka Rado – staliśmy się świadkami uzurpatorstwa władzy. Jeżeli będziemy się z tym godzić to do śmietnika możemy sobie wrzucić naszą demokrację. Panie Przewodniczący nie demonstrujmy instytucjonalnej wrogości. Nie wprowadzajmy piekła – konfliktując radnych z radnymi, żeby się zżerali przez waśnie i wzajemne niechęci! Nie uciekajmy się do inkwizycji, a spory prowadźmy bez wewnętrznego jadu!

    Zastanawiam się czy moje wystąpienie było potrzebne i czy coś zmieni? Jestem tego świadom, że nic się nie zmieni. Ale niech mieszkańcy Kłodzka wiedzą kto konfliktuje radnych. A animatorzy igrzysk niech się zastanowią, czy ich postępowanie jest zgodne ze złożonym ślubowaniem.

    Panie Przewodniczący wydaje mi się, że Pańskim obowiązkiem było wprowadzić do obrad ducha fer pley (czystej gry). Wobec tego stawiam otwarte pytanie – czy wymiana radnych na pełnionych funkcjach w Radzie Miasta musiał być poprzedzona brudną nagonką i donosami? Czy nie można było inaczej?

    Panie Przewodniczący mówi się w mieście, że czystki w Radzie Miasta trwają już 4 miesiące, a z poślizgiem mogą potrwać do końca kadencji. Nie wątpię, że w tej akcji trzeba się będzie natrudzić, ale warto - bo za wytrwałość i skuteczność rekord Gunessa będzie w zasięgu Pana ręki. A jak czas pozwoli będzie Pan mógł z doskoku to i owo zrobić dla mieszkańców Kłodzka, a po drodze jeszcze kogoś załatwić.

    Pani Przewodniczący na ostatniej sesji prosiłem Pana o odczytanie donosu złożonego na mnie przez Panią Karbownik. Donos był kierowany na pana ręce jako Przewodniczącego Rady Miejskiej. Nie dość, że go pan nie odczytał to jeszcze zaprzeczył o jego istnieniu. Toteż za Pana przyczyną moje wyjaśnienie na poprzedniej sesji trafiło w próżnię, gdyż treść donosu była poza zasięgiem wiedzy radnych.

    Zebrani na sesji radni mogli zadać sobie pytanie o co tu właściwie chodzi. Czy Panu Panie Przewodniczący o to właśnie chodziło, żeby radnych pozbawić rzetelnej informacji o działaniach Pani Karbownik, a mnie przedstawić w wątpliwym świetle?

    Panie Przewodniczący, rzeczony donos mam przed sobą. A na nim jest złożony pański zapis kierujący go do odczytania na sesji w dniu 25 sierpnia.

    Panie Przewodniczący tutaj nie jest potrzebny grafolog, bo gołym okiem można dostrzec Pańską adnotację.

    A może Pan ponownie chce zaprzeczyć, że nic nie wie o donosie i że nie jest w zmowie z Panią Karbownik, która po raz drugi wkłada wtyczkę dokładnie w to samo gniazdko, tylko po to, żeby mnie ugodzić. Nie jest do pogodzenia, żeby Przewodniczący brał udział w skłócaniu radnych i skandalizowaniu Rady Miasta - przed czym tak usilnie przestrzegałem na ostatniej sesji. Panie Przewodniczący dlaczego Pan kłamie? A przy tym okłamuje nie tylko mnie do czego jestem już przyzwyczajony, ale dlaczego Pan okłamuje radnych, burmistrza, zaproszonych gości, a zwłaszcza okłamuje wyborców?

    Panie Przewodniczący czy pańskim zdaniem kłamcy mogą się odwoływać do jakichkolwiek kategorii etycznych?

    panie Przewodniczący dlaczego pan nas lekceważy? Czy pan uważa, że jest wciąż ponad nami? Czy pan nie widzi, że pańskie postępowanie wywołuje strofujące pomruki obecnych? Czy Pan nie czuje się zażenowany spoglądając na swoje odbicie w lustrze? Gdzie jest pańska godność? Ale niech to osądzą wyborcy.

    Panie Przewodniczący mimo, że pan kłamie, jako katolik nie życzę Panu, żeby jego dusza po wsze czasy błąkała się po pustkowiach tego świata.

    Przepraszam za mocne słowa, ale nie mogę sobie pozwolić na obojętność wobec nagonki i donosów prowadzonych przez Panią Karbownik, a wspieranych przez Pana Przewodniczącego.

    Po tym wystąpieniu Przewodniczący Pan J. Migdał wyjaśnił, iż pani L. Karbownik wycofała swoje pismo, które złożyła i w dniu sesji nie było takiego pisma. Tak więc jest prawdą to, co powiedział na poprzedniej sesji i podtrzymuje to.

    Pan K. Oktawiec zapytał czy Pani L. Karbownik zwróciła do biura Rady anonimy, które na nią wpłynęły, ponieważ to jeszcze za kadencji Pana Oktawca takowe pisma dotarły z biura burmistrza, wówczas przekazano je Pani radnej celem zapoznania się.

    Radny K. Oktawiec odniósł się do oświadczenia radnego Pana W. Gacka dot. artykułu z gazety autorstwa Pana radnego.

    Radny Oktawiec uważa, że tego typu artykuły należy traktować z pewną dozą dystansu, bo on nie był imienny, ani nie adresowany konkretnie. Impulsem do takiego potraktowania sprawy i problemu służby zdrowia była ankieta opublikowana kilka tygodni temu w mediach. Na pytanie: kto w Polsce bierze łapówki - 60% wskazało służbę zdrowia, daleko później była policja i samorządowcy, to właśnie opinia ludzi spowodowała poruszenie tematu. Ponadto radny K. Oktawiec ma styczność z problemami służby zdrowia poprzez powiat i obserwuje bacznie co się dzieje, stąd tych kilka przemyśleń, które wyraził w artykule – to jak pielęgniarki traktują konkurencję z innych miejscowości, jak politycy angażują się mocno w służby niektórych gmin nie patrząc ponad podziałami na dobro powiatu a przede wszystkim na dobro pacjenta, znalazło upust w kilku zdaniach które radny przedstawił w prasie. Na co dzień radny spotyka się z osobami niepełnosprawnymi, chorymi i mógłby podać konkretne przykłady nazwisk pacjentów i lekarzy w jaki sposób zostali potraktowani. K. Oktawiec podał przykład osoby, której w Nowej Rudzie wydano wręcz wyrok, że zostanie jej amputowana ręka - w Świdnicy tę rękę uratowano, osoba starsza prosi o skierowanie do laryngologa - bo nie słyszy - nie dostaje jednak takiego skierowania, młoda osoba, która ma złamany nos trafia do szpitala w Dusznikach gdzie lekarz radzi przyłożyć lód i wziąć tabletkę przeciwbólową. Nie chciałby radny ogólnikowo przypisywać tego typu rzeczy całej służbie zdrowia, ale właśnie takie zdarzenia powodują, iż ten wizerunek jest w społeczeństwie dość negatywny. Jeśli dziecko niepełnosprawne na rehabilitację z NFZ musi czekać dwa, trzy miesiące a prywatnie, za odpowiednie fundusze, może mieć tę rehabilitację od ręki – to ten fakt też rzutuje na obraz służby zdrowia. Radny zdaje sobie sprawę, że sytuacja jest bardzo ciężka, powiat przez 7 lat boryka się z tym problemem. W mieście również spotykano się kilkakrotnie, komisja zdrowia wiele razy podejmowała temat jednak oprócz opinii, stanowisk nie może więcej zrobić. Zainteresowani radni uczestniczyli w pracach komisji powiatowej. Jednak nie znaleziono recepty dla służby zdrowia, ani w powiecie ani też w całym kraju. Pojawiło się wprawdzie kilka gorzkich słów w artykule, ale radny K. Oktawiec nie chciałby aby pewne osoby, a zwłaszcza dr Gacek, którego radny darzy wielkim szacunkiem, odbierał je osobiście.

    Kolejna sprawa, którą poruszył radny K. Oktawiec to kwestia artykułu w gazecie wyborczej, który w pewnej kwestii go dotyczył. Chodzi o to, iż rzekomo nie przekazał Radzie informacji o sprawach prokuratorskich prowadzonych przeciwko burmistrzowi.

    Radny K. Oktawiec wyjaśnił, iż jak był Przewodniczącym Rady dopilnował wszystkich spraw i każdy dokument, który wpłynął do biura Rady trafiał do radnych, a przede wszystkim do Komisji Rewizyjnej. Zabrakło może w tej sprawie informacji na sesji rady, jednak media informowały o tej sprawie, tak więc nikt z radnych nie żył w nieświadomości. Ponadto Komisja Rewizyjna zajęła się bliżej tym tematem i są wnioski, aby wyjaśnić sprawę poprzez zespół radców prawnych czy jest obowiązek przedstawiania takich dokumentów na sesji Rady i jak należy z nimi postępować.

    Radny W. Gacek przyjął wystąpienie radnego Pana Oktawca jako swojego rodzaju przeproszenie za niestosowne słowa użyte w artykule. O służbie zdrowia można mówić i dobrze i źle. Pojedyncze negatywne przypadki powodują uogólnienie na całą służbę zdrowia. Przytoczył radny Oktawiec długie kolejki jakie ustawiają się do specjalistów jednak ten bałagan organizacyjny, który jest nie wynika z winy służby zdrowia. Pan W. Gacek uważa, że owszem lokalne błędy organizacyjne należy napiętnować i należy dołożyć starań, aby je likwidować.

    Głos zabrał burmistrz Pan R. Lipski. W swojej wypowiedzi odniósł się do postępowania prokuratorskiego, które się toczy. Rada była poinformowana o tym, że toczy się postępowanie, i że rozpoczął się proces, który po trzech latach trwania dobiega końca. W momencie zamknięcia procesu burmistrz w szczegółach zapozna Wysoką Radę z uprawomocnionym wyrokiem.

    Radny Pan M. Krzak zapytał o to, w jaki sposób Rada została poinformowana o postawieniu zarzutów przeciw byłej Pani Burmistrz i obecnemu Panu Burmistrzowi. Pismo trafiło do Komisji Rewizyjnej, radny Krzak pyta w jaki sposób mieli się z nim zapoznać pozostali radni, skoro Pan Burmistrz jest niewinny to w czym rzecz, że zaistniała taka sprawa. Dziwna jest też sytuacja, że burmistrz informuje o postawionych zarzutach wszystkich pracowników a nie radnych miasta. Kto komu podlega – pyta więc radny M. Krzak.

    Pan burmistrz R. Lipski stwierdził, iż z tej wypowiedzi wynika, że to radny M. Krzak jest bardzo zainteresowany całą sprawą i burmistrz śmie twierdzić, że to radny napisał do Wyborczej, aby na łamach prasy zbić kapitał polityczny. Burmistrz uważa, że obowiązkiem jego było powiadomić najbliższych pracowników o całej sprawie.

    Burmistrz ma propozycję dla Pana radnego Krzaka, aby wystąpił w tej sprawie w charakterze świadka, wówczas przedłoży swoje racje.

    Radny Pan K. Oktawiec wyjaśnił, iż pismo z Prokuratury Rejonowej wpłynęło 21 marca i w tym samym dniu zostało skierowane do Komisji Rewizyjnej, która rozpatrzyła pismo po dwóch miesiącach, ówczesny przewodniczący Komisji Rewizyjnej radny Józef Migdał poinformował członków o pismach z Prokuratury Rejonowej w Ząbkowicach Śląskich, członkiem komisji był również Pan Marek Krzak. 23 marca czyli dwa dni po wpłynięciu informacji z prokuratury pojawił się artykuł w prasie. Nie wykluczone, że dostarczył materiał do gazet któryś z radnych bowiem informacja w prasie była bardzo szczegółowa. Pan Oktawiec nie wie czy członkowie Komisji Rewizyjnej nie mieli świadomości z czym się zapoznają, czy też informacja ta była w sposób jasny i czytelny im przedstawiona.

    Radny Pan M. Krzak stwierdził, iż zna swoje prawa i wie w jaki sposób włączyć się w tą w sprawę, nie jako świadek, ale w innej formie.

    Dyskusję przerwała Pani Wiceprzewodnicząca C. Włodarczyk. Stwierdziła, iż przykrym jest fakt, że toczy się nadal ta dyskusja, po momencie kiedy były przewodniczący Pan K. Oktawiec przyznał się do popełnienia błędu ze swojej strony, że nie zapoznał Rady tak jak powinno się to odbyć podczas sesji, radna uważa, ze bezskuteczne jest prowadzenie tej dyskusji.

    Ponadto podejrzenia, które kieruje burmistrz wobec radnego Pana Marka Krzaka są bezzasadnymi i jest pani radnej bardzo przykro, ze mimo wszystko burmistrz ma urazę do radnego M. Krzaka za jakieś stare spawy. Radna twierdzi również, że bzdurą jest podejrzenie radnego M. Krzaka iż złożył donos na burmistrza do prokuratury.

    Pan burmistrz nie zgodził się z wypowiedzią Pani radnej. Burmistrz nie powiedział nic takiego że radny Pan M. Krzak wystąpił z doniesieniem do prokuratury. Burmistrz wie kto to zrobił. Burmistrz podejrzewa tylko, że to ktoś z radnych napisał do Gazety Wyborczej aby podkręcić temat. Ktoś już zaczyna kampanię wyborczą.

    Radny K. Kubit wyjaśnił, iż w dniu wczorajszym Komisja Rewizyjna skierowała wnioski do burmistrza które rozjaśnią cała sprawę. Bowiem dotyczyły one zapytań czy burmistrz ma obowiązek informować Radę o toczącym się postępowaniu i czy taki sam obowiązek ma Przewodniczący Rady. Zapytano również czy Rada może występować w charakterze oskarżyciela posiłkowego.

    Radny K. Oktawiec stwierdził, iż Pani Wiceprzewodnicząca C. Włodarczyk zinterpretowała rzeczywistość po swojemu, bowiem radny w swojej wypowiedzi nie przyznawał się do błędu. Stwierdził, tylko fakt, iż na sesji Rady nie przedstawił problemu, natomiast radny daleki jest od stwierdzenia, iż był to jakikolwiek błąd.

    25. Sprawy różne.

    Radny Z. Duda. zapytał burmistrza czy wyciągnięto wnioski donośnie zadłużeń najemców lokali mieszkalnych pomnażanych przez koszta adwokackie.

    Pan burmistrz wyjaśnił, iż kwestie kosztów adwokackich leżą w gestii sądu, burmistrz nie ma prawa ingerować w te sprawy, należałoby zmienić ustawę a argumenty są istotne – rosnąca bieda.

    Radny Z. Duda sugeruje rozważyć jakieś inne rozwiązanie tego problemu, np. poprzez częściową abolicję dla biednych.

    Radny K. Oktawiec zapytał czy pojawi się polemika prasowa na temat artykułu Pana Laski dot. Kłodzkiego Ośrodka Kultury.

    Pan J. Rudnicki zastępca burmistrza wyjaśnił, iż do spostrzeżeń Pana J. Laski odniesie się w pierwszej kolejności Pan Dyrektor Michnik, a jeśli będzie taka potrzeba to burmistrzowie również zajmą określone stanowisko w tej sprawie.

    Radny K. Kubit zapytał czy znaleziono brakujące 200 tys. zł między sprawozdaniem burmistrza, a ogłoszeniem o udzieleniu zamówienia w Biuletynie Informacji Publicznej to co radny pytał na początku sesji.

    Pan B. Niemczuk wyjaśnił, iż różnica wynika z kosztów obsługi kredytu. Oferta składała się z ceny za roboty budowlane i z ceny obsługi kredytowej, która nie jest opodatkowana podatkiem VAT – stąd ta różnica. Efekt jest taki: umowa jest zawarta na cenę za wykonane roboty + obsługa kredytowa, ponieważ ta obsługę kredytową ponosi osoba trzecie, dlatego jest różnica w wartościach netto.

    Radny K. Kubit zwrócił uwagę na fakt, iż kwota nadal się nie zgadza.

    Pan burmistrz proponuje, aby dać czas na spokojną analizę sprawy i na pisemne udzielenie odpowiedzi. Radny K. Kubit przystał na taka propozycję.

    Pan burmistrz R. Lipski zakomunikował, iż w dniu dzisiejszym podpisano protokół odbioru budowy na ul. Rodzinnej 39 A i B i w przyszłym tygodniu będzie można już zasiedlać naszych mieszkańców.

    26. Zakończenie sesji.

    Po wyczerpaniu wszystkich punktów porządku obrad Przewodniczący Rady Pan Józef Migdał zamknął XLII sesję Rady Miejskiej mówiąc: „Zamykam XLII sesję Rady Miejskiej w Kłodzku”.

    Zakończenie sesji nastąpiło o godz. 1240.

    Czas trwania sesji 2 godz. i 40 min. (1000 – 1240).

    Protokół sporządziła: Barbara Gargasz

     

    Przewodniczący Rady Miejskiej w Kłodzku
    Józef Migdał






    Opracował/a:

    Zatwierdził/a:

    Zamieścił/a:

    Zmiany treści:
    Na serwerze nie ma pliku archiwalnego678

    Prawa autorskie © BIP UM Klodzko Wszystkie prawa zastrzeżone.

    Data publikacji: 2005-10-20 11:37:34
    Aktualizacja: 2007-12-22 23:25:17
    Odslon: 112

    [ Wróć ]

    Opracowanie skryptu CI Pulsar Dariusz Iwanczyk

     · Strona Główna    ·  Administracja  · 
     
    Obsługa techniczna Centrum Internetu PULSAR